czwartek, 28 kwietnia 2011
Marynata na BBQ
A oto i autorski pomysł na marynatę. Ja użyłam jej do karkówki, która goście sie tak zachwycili na chrzcinach Tytusa, że sama załapałam się jedynie na malutki jej kawałek...
Czytelnikom mojego bloga zdradzam przepis:
3 łyżki ciemnego cukru trzcinowego Muscovado (Demerara sie nie nadaje)
6 łyżek octu balsamicznego z Modeny
czosnek przeciśnięty przez praskę (4 ząbki)
6 łyżek oliwy z oliwek
odrobina świeżo zmielonego pieprzu
sok z połówki cytryny
listki świeżej szałwii
Najlepiej mięso zamarynować przez noc, wtedy będzie idealnie kruche i soczyste! Taką samą marynatą można smarować też mięso podczas pieczenia, żeby zbytnio nie wyschło!
Jak znalazł na sezon grillowy! Smaczności! Dajcie znać jak Wam wyszło...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
oj damy damy:) te dwa pierwsze produkty można bez problemu odszukać w sklepach?
OdpowiedzUsuńPolecam Marks&Spencer w Arkadach, tanio i mają super Muscovado. Ocet balsamiczny praktycznie w każdym markecie jest... ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuń